Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w mieście o nazwie Kielce, mieszkała sobie trzynastoletnia "dziewczynka" o imieniu Natalia. Nie lubiła, kiedy się ją tak nazywało, więc uparła się, żeby nazywać ją Natka, Nat lub po prostu Natalka.
"Dziewczynka" ta chodziła do I gimnazjum. Urodziła się 29 marca. Nie była bardzo wysoka, bo miała 161 cm wzrostu. Posiadała długie blond włosy (z grzywką) oraz zielone (chociaż co do tego miała wątpliwości) oczy, na których spoczywały czarno-białe okulary. Na nosie miała piegi.
Najczęściej ubierała się w ciemne jeansy, czarną bluzę i jakąś bluzkę. Może trochę smutno to wyglądało, lecz tak jej się podobało.
Natalka bardzo lubiła rysować, czytać, blogować, słuchać muzyki i pisać opowiadania (chociaż to pisanie polegało na tym, że układała sobie plan w głowie, a później zapominała...). Najczęściej słuchała rocka, przede wszystkim: My Chemical Romance, Thousand Foot Krutch, Bring Me The Horizon, Blessthefall i innych. Można powiedzieć, że była "uzależniona" od YouTube'a.
Jej ulubionymi książkami (seriami książek) były: "Harry Potter", "Więzień Labiryntu", "Igrzyska Śmierci".
Z charakteru była nieśmiała, miła, wrażliwa, czasami zabawna i zazdrośnicka (no i szybko się wkurzała...).
Można powiedzieć, że była taka sama, jak inne nastolatki. Po części tak, po części nie (o tym zapewne będzie pisać w następnych postach).
Dziewczynka miała już kilka blogów, lecz postanowiła założyć kolejnego. I tak powstał ten oto (kolejny zresztą) blog.
Dziewczynka ma nadzieję, że post Wam się spodobał i zaprasza do komentowania.
Dziewczynka żegna i idzie reklamować swojego nowego bloga :3 (chcecie, to pomóżcie dziewczynce i możecie wstawić linka ;D).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW ogóle świetny wygląd! *0*
UsuńJa grzywkę mam prostą, chociaż w wakacje zamierzam się jej pozbyć (wakacje tak daleko...).
UsuńA pisałam w czasie przeszłym, bo pomyślałam, że tak będzie oryginalniej :3.
A, no i dziękuję <3. Nad nagłówkiem męczyłam się z dwie godziny, ale warto było ^^.
Post wyszedl ci bardzo fajnie, ale trochę mnie zaskoczył! Oczywiście w pozytywnym znaczeniu :>>
UsuńWłaśnie tak miało być *-*
UsuńDzięki <3
Hm, też mam tak z włosami, że czasami wyglądają jakby miały takie zielonawy kolor :<...
UsuńNatqa nie umarła! ^^
O super post! *-*
OdpowiedzUsuńNaaatka
Yeee
Xd
Dziękuję ^^ <3
UsuńSuper naglowek! Czekam na posty ❤
OdpowiedzUsuńDzięki <3 Dzisiaj powinien się pojawić ;)
UsuńSuper post, blog, nagłówek... Wszystko jest super! *-*
OdpowiedzUsuńPaula <3
UsuńDzięki *-*
Widzę, że nowe profilowe B) *u*
Nie ma za co. Kiedy next post *^*?!
UsuńJaki świetny wygląd bloga! *o*
OdpowiedzUsuńI piszesz super posty... nie mogę się doczekać więcej + obserwuję ♥.
>Flowforce z MSP :D ♪
Dziękuję ;*. Jestem w trakcie pisania następnego c;.
UsuńŁoł! Ja też mam grzywkę, ale teraz staram się jej pozbyć i rozgarniać ją jakoś na boki, żeby tak zostało. XDD
OdpowiedzUsuńTy, ty jesteś z tego wcześniejszego bloga
Life-and-teenagers.blogspot.com?
(Jeśli nie, to fail. :'))
~Jednorożec ♥
Też będę chciała się pozbyć grzywki ;).
UsuńTak, blog LAT (w skórcie) to mój poprzedni blog. Założyłam nawego, czyli właśnie tego. Zresztą w poście na tamtym blogu wszystko wyjaśniłam ;).